Forum Łomżyński Klub Biegowy Strona Główna Łomżyński Klub Biegowy
Stop dla hakerów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Treningi

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Łomżyński Klub Biegowy Strona Główna -> Treningi i zawody
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
Administrator



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Łomża

PostWysłany: Nie 17:10, 29 Sty 2006    Temat postu: Treningi

Bylismy dziś z Mariuszem na treningu. zaliczyliśmy około 21km. Piękna pogoda na bieganie. Kto nie kożysta z aury to jego strata. W każdym razie bieganie po grobli, wzdłuż drogi przez las jednaczewski aż do Szablaka czy po wale, to czysta przyjemność. Zakładać więc buty i biegać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mariusz nizinski




Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łomża

PostWysłany: Pon 15:39, 30 Sty 2006    Temat postu: Tylko ten uzyskany czas ...

Rzeczywiście było fajnie, tylko dla Piotrka ja osobiście męczyłem się prawie przez cały trening - zbyt późne śniadanie.
Czas też pozostawia dużo do życzenia 1:50:32 , jednak zawsze możemy się tumaczyć, że był to trening.
Nstępnym razem bedzie lepiej.
Teraz odnośnie startu 4 lutego w Warszawie został zmieniony adres miejsca zapisów - Natoliński Ośrodek Kultury ul. Na Uboczu 3
pozdrawiam i do zobaczenia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
Administrator



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Łomża

PostWysłany: Pon 18:54, 30 Sty 2006    Temat postu:

Już się nastawiam bojowo na start 4 lutego. Napewno będę walczył o zmieszczenie się w pierwszej 50-tce. i zmieszczeniu się poniżej 40 minut. Narazie trenuję a jak się spisze klub w Warszawie już w sobotę będzie można na stronie przczytać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mariusz nizinski




Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łomża

PostWysłany: Wto 18:50, 31 Sty 2006    Temat postu:

Piotrek ty się nie nastawiaj tak bojowo tylko zdeklaruj się- ile nabiegasz ?
W tamtym roku 19 lutego na biegu Zima, 50-ty zawodnik nabiegał 47:04 !
Oczywiście nie można porównywać warunków - ale chyba nie zamierzesz być taki wolny ? Wink
Wynik 40 min złamało tylko 10 zawodników - jak widać zima ma swoje prawidlowości, po prostu szybciej się nie da Crying or Very sad
Do biegu zaledwie cztery dni - pożyjemy zobaczymy.
Pozdrawiam
Ps. Ja chiałbym nabiegać ok 41 min.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
Administrator



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Łomża

PostWysłany: Wto 19:49, 31 Sty 2006    Temat postu:

To mnie Mariusz wziąłeś na ambicję. Będę rzecz jasna konkretnie celował z czasem pniżej 40 minut. Początek sezonu ma to do siebie a przynajmniej u mnie, że dokładnie okreslić czas jest trudno (jak to bywa w moim przypadku w okresie przygotowawczym). Dzisiaj mogę powiedzieć, że biegałem pierwsze tempówki po 1,5km i swobodnie wytrzymywałem 4 minuty na kilometr z przerwami oczywiście w truchcie po 1,5km. Wyszło mi zatem na raty 4,5km w tempie 4 minuty na kilometr. Myślę, że po tym szybkościowym przetarciu jestem jednak w stanie złamać te 40 minut na dychę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mariusz nizinski




Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łomża

PostWysłany: Śro 18:18, 01 Lut 2006    Temat postu:

Brawo za deklaracje na 40 mni - zobaczymy.
Po dzisiejszym treningu 12km dzikie pola, muszę zmienić deklaracje na 43mni Crying or Very sad jestem daleki od zeszłorocznego wybiegania i widze, że będzie ciężko - a tu ponoć jeszcze ma być tem. ok. -10 C.
pozrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
Administrator



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Łomża

PostWysłany: Pią 19:23, 03 Lut 2006    Temat postu:

Pogoda rzeczywiście może trochę zmrozić zapał ale chyba wszyscy zdążyli się do -10 przyzwyczaić. Mam tylko nadzieję, że po starcie 4 lutego w Warszaiwe będę w stanie utrzymać odpowiednie rozgrzanie mięśni, tak jak to było w mrożnej w tym roku Chomiczówce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mariusz nizinski




Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łomża

PostWysłany: Pią 19:35, 03 Lut 2006    Temat postu:

W Chomiczówce owszym było zimno ale i zarazem prawie idalnie warunki pod względem nawierzchni.
Las Kabacki to nie to samo co chodniki i ulice na Chomiczówce, jednak tu bedzie sporo śniegu lub lodu i to wszystko zmieni.
Jednak co by nie mówić warunki będą takie same dla wszystkich biegaczy.
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
Administrator



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Łomża

PostWysłany: Nie 23:27, 05 Lut 2006    Temat postu:

Jestem już po rozbieganiu 20km po Czterech Porach Roku. Tego mi było trzeba. Szkoda tylko że nie spojrzałem na termometr przed wybiegnięciem. Zmroziło mi całą twarz. mogłem wziąć kominiarkę. Polecam przed wyjściem na trening nie zapominać tak jak ja o należytym sprawdzeniu pogody na zewnątrz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mariusz nizinski




Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łomża

PostWysłany: Pon 9:27, 06 Lut 2006    Temat postu:

Zależy o której godzinie biegałeś ? Byłem na rozbieganiu 6km Sad
o godz. 12:00 temperatura ok. -8C, w taką pogodę napewno trzeba smarować twarz kremem. A swoją drogą 20km po zawodach to chyba za dużo Question
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr
Administrator



Dołączył: 29 Sty 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Łomża

PostWysłany: Pon 18:15, 06 Lut 2006    Temat postu:

Zrobiłem 20 km bo w zasadzie patrząc po tętnie i subiektywnym odczuciu po zawodach nie dużo mnie kosztował energii ten start. Poza tym ekstra dobrze się czułem w niedzielę i przetruchtałem sobie w 1:35 te 20km. Szkoda że znów dziś mróz. Zaczyna ta pogoda powoli mnie wkurzać. Czy może ktoś cos zrobić by było tak idealnie, nie więcej niż -5 stopni ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mariusz nizinski




Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łomża

PostWysłany: Czw 10:30, 02 Mar 2006    Temat postu:

Myśle, że w tym temacie przydałaby się ogólna informacja jak się przygotować do zawodów np. na 10km, 21km, 42km.
Czy ktoś ma takie plany treningowe ?
pozdrawiam

Jarzy Skarrzyński podpowiada :

TRENING

Bieganie to nie tylko setki, czy u wielu nawet tysiące przebiegniętych kilometrów. To tylko część zajęć nazywanych TRENINGIEM BIEGOWYM. Przekonasz się, że wcale nie najtrudniejsza!

Zapytasz: Cóż takiego może robić biegacz na treningu, jak nie biegać? Odpowiedź jest prosta. Już samo bieganie może być bardzo różne! Można biegać długie odcinki wolno, ale i szybciej, albo mało, lecz szybko. Można też przeplatać odcinki wolne szybkimi. Można biegać w terenie płaskim, ale również zróżnicowanym pod względem konfiguracji terenu lub podłoża. Wystarczy? Kombinacji jest jeszcze dużo. Okazuje się, że to nie wystarczy. Treningiem jest bowiem podjęcie świadomych działań, w ramach przygotowanego planu, zmierzających do poprawy umiejętności biegowych, sprawdzanych następnie w zawodach. Dlatego w przygotowaniach zaawansowanych biegaczy, ale i tych, którzy chcą się rozwijać sportowo nie może zabraknąć innych środków treningowych. Jakich?

By biegać i ROZWIJAĆ SIĘ biegowo potrzebujesz NAJPIERW odpowiednio przygotowanych mięśni, więzadeł i ścięgien: elastycznych, porozciąganych, silnych i odpornych na zmęczenie, obciążenia treningowe i kontuzje. Inaczej nie podołają one trudnościom realizowanych zadań. Praca nad tym wymaga uwagi i… czasu, którego często brakuje biegaczom sumującym skrupulatnie tylko przebiegnięte kilometry. Skoncentrowanie się jedynie na ilościowej stronie treningu, szybko spowoduje, że ambicje w krótkim czasie przerosną możliwości twego nieprzygotowanego organizmu. Wtedy skończy się bieganie. Zacznie się leczenie kontuzji i… udręka związana z faktem niemożności biegania!

Co masz do dyspozycji?

TRUCHT - najłagodniejsza forma biegu. Podczas truchtu odpoczywasz aktywnie: biegniesz bardzo wolno, nie angażując zbytnio serca. Zalecany wszystkim początkującym, ale stosowany przez wyczynowców po wyczerpujących treningach. Tętno powinno wynosić 60-70% tętna maksymalnego (tętno maksymalne oblicza się ze wzoru:

Tmax = 210 – 0,65 x wiek,

ale najlepiej jest zrobić próbę wysiłkową dla poznania swego indywidualnego Tmax).

GIMNASTYKA ROZCIAGAJĄCA (GR) - zestaw ćwiczeń rozciągających mięśnie, więzadła i ścięgna. Bez nich będą one narażone na urazy (naciągnięcia, naderwania czy nawet zerwania). Ich sprawność umożliwi wykonywanie pracy o większej objętości i intensywności, zabezpieczając przed kontuzjami. Wykonywane powinny być przy okazji KAŻDEGO treningu, PO zakończeniu części biegowej lub w trakcie rozgrzewki. Nieumiejętne rozciąganie PRZED wyjściem na trening może spowodować uraz - zimne, nie rozgrzane biegiem włókna mięśni mogą ulec mikrourazom.

GIMNASTYKA SIŁOWA (GS) - zestaw ćwiczeń siłowych, mający na celu wzmocnienie najważniejszych partii mięśni, pomocnych w trakcie biegu (mm. nóg, brzucha, krzyża, pośladków, grzbietu, ale także... szyi, karku czy rąk!). Maraton ma 42,195 km długości! To ponad dwie, ale dla wielu ponad cztery godziny biegu! Słabe mięśnie nie podołają takiemu wyzwaniu. Ćwicz GS przynajmniej 3 razy tygodniowo, a najlepiej przy okazji każdego treningu! UWAGA! GR i GS to dwa... najtrudniejsze środki treningowe! Nie dlatego, żeby faktycznie były najtrudniejsze. Biegaczom nie starcza zwykle czasu (a ja myślę, że chęci) na ćwiczenia. Nie wiedzą, ile tracą. Nie bądź jednym z nich!

ŁAGODNY BIEG (OWB1) - bieg w zakresie 70-80% Tmax. To podstawowy dla biegacza środek treningowy. Jest „opakowaniem”, które musi wykonać biegacz pomiędzy kolejnymi mocniejszymi akcentami treningowymi. Objętość tego środka waha się u biegaczy od 60 do 80% całej rocznej pracy biegowej.

PRZEBIEŻKI (p) - krótkie, 80-300-metrowe odcinki przyspieszeń, powtarzanych 10-30 razy, a mających na celu ożywienie monotonii długich i wolnych rozbiegań, ale także jako elementy pracy nad techniką biegu. Wykonywane zawsze pod koniec treningu biegowego (lub rozgrzewki).

WYCIECZKA BIEGOWA (WB) - ważny środek treningowy długodystansowców w okresie przygotowawczym. Długie, łagodne rozbieganie, trwające przynajmniej 70 minut, ale czasami nawet kilka godzin! Te kilkugodzinne mogą, a nawet powinny(!) zawierać elementy marszobiegów i przerw odpoczynkowych (np. w schroniskach na górskich szlakach). WB buduje wytrzymałość ogólną, ale z uwagi na czas trwania treningu także psychikę biegacza.

ROZGRZEWKA - jest niezbędna, by wykonać mocniejszy trening. Składa się z 3 części: ok. 15' biegu zakończonego łagodnymi przebieżkami, 10-12' ćwiczeń rozciągających i 2-3'... koncentracji(!). Pozwoli organizmowi nauczyć się mobilizować przed trudniejszymi zadaniami, a przed zawodami „przestawi” organizm na wyższy poziom czynnościowy, umożliwiając bieg „na adrenalinie”, hormonie, dzięki któremu człowiek może dokonać rzeczy przewyższających normalnie jego możliwości.

KROS - bieg w terenie urozmaiconym (pagórkowatym). Kros wzmacnia siłę nóg i poprawia technikę biegu, ale poprzez ciągłe zmiany rytmu biegu buduje też psychikę. Dla serca i płuc stanowi przymiarkę do pracy na wyższych obrotach. Kros pasywny to bieg w tym terenie bez specjalnego zaangażowania (tylko „na zaliczenie”), a kros aktywny wymaga aktywności na podbiegach i zbiegach.

BIEG CIĄGŁY (WB2) - bieg w zakresie 75-85% Tmax. To najważniejszy środek budujący wytrzymałość długodystansowca! Zrobi swoje pod warunkiem, że trwa minimum 30'. Powiedz mi, ile i jak szybko biegasz WB2, a powiem Ci, na ile stać Cię w maratonie! Najtrudniejsze w tym treningu, to... nie biec zbyt szybko. Kto z biegu ciągłego zrobi WB3 (patrz niżej), wykona trening eksploatujący, a nie budujący! Granica jest dość płynna, więc potrzeba trochę doświadczenia, by tej niewidocznej granicy nie przekraczać, albo biegać z pulsometrem, który pokazuje poziom tętna podczas biegu.

SIŁA BIEGOWA (SB) - dynamiczne skipy, wieloskoki i podbiegi wzmocnią siłę nóg, a wykonywane na odcinku 100-200 metrów wpłyną też na podniesienie wytrzymałości siłowej. Tego dla maratończyka nigdy za dużo! Na sile biegowej TRZEBA się zmęczyć! Wtedy „przy okazji” wzmocnisz serce i płuca. Cóż, z praktyki wiem, że na ten czasochłonny środek najczęściej też brakuje biegaczom czasu. A to „as w rękawie” u tych, którzy faktycznie myślą o sportowym rozwoju!

WB3 - środek treningu wytrzymałości specjalnej. Realizowany na poziomie 80-95% Tmax. Włączany do planu na etapie bezpośredniego przygotowania do sezonu. Wymaga prędkości zbliżonych do startowych, ale też dłuższego odpoczynku, najlepiej „wzmocnionego” zabiegami odnowy biologicznej (masaż, solanka, itp.).

BIEG Z NARASTAJĄCĄ PRĘDKOŚCIĄ (BNP) - „składak” złożony z elementów łagodnego biegu (OWB1) , biegu ciągłego (WB2) i WB3. Istotne, że im bliżej końca odcinka BNP, tym trzeba biec szybciej! Podczas tego biegu należy przekroczyć 2-4 progi prędkości, a każdy następny odcinek (coraz krótszy!) trzeba biec o 5-10"/km szybciej. Doskonały środek treningu motoryki, ale i psychiki. Włączany do planów dopiero po „oswojeniu” się z biegiem ciągłym.

SPRAWDZIAN - element treningu(!), mający pomóc ocenić aktualny stan wytrenowania. Analiza reakcji fizycznych i psychicznych podczas sprawdzianu wyznacza kierunki działań w dalszym okresie.

Plan treningowy to nic innego jak mix tych środków. Sztuką trenerską jest jednak odpowiedni dobór objętości składników, momentów ich włączania do planu, przewidzenia reakcji organizmu na zadane bodźce, a więc czasu regeneracji po nich, elastyczne, indywidualne dopasowanie kolejnych działań do zawodnika. Problem polega na tym, że KAŻDY JEST INNY! I trzeba „tylko” wyczucia, trenerskiego „nosa”, by realizowany plan był skuteczny na zawodach po okresie przygotowań.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 22:37, 03 Kwi 2006    Temat postu:

Obserwuję zawodników średnich dystansów i długich na przestrzeni ostatnich 20 lat. W Polsce wystarczy trochę talentu i wtedy pracą intensywną na "dużym tempie"(wyczynowcom chyba nie musze tego tłumaczyć) stosunkowo szybko dochodzi sie do dobrych rezultatów ale to jest "na krótką metę". Na pewno sam kilometraż wyrobiony nie wystarczy do osiagania sukcesów nawet w skali krajowej. Wg.mnie wiekszość biegaczy ulicznych w Polsce to tzw."człapacy', na pewno nie można odmówic im wybieganych kilometrów-ale to sa tylko kilometry i nic więcej, czyste amatorstwo i nic wiecej.Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mariusz nizinski




Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łomża

PostWysłany: Wto 18:55, 04 Kwi 2006    Temat postu:

Napewno masz racje co do tego, że większość z nas to "człapacy" - bo co to za czas 40 min. na 10km. a jednak nie wielu amatorów łamie tą granice. Mówie i myślę o swojej kategorii wiekowej - 45 lat i starsi Very Happy
napewno inaczej przedstwiją się czasy 20 czy 30 latków.
Dlaczego ? myślę, że wszystko rezbija się o brak trenerów Crying or Very sad
Trenujemy sami - często popełniając podstawowe błedy.
Myślę jednak, że każdemu z nas sprawia to przyjemność a dopiero póżniej przychodzi walka z czasem i rywalami na zawodach.
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Łomżyński Klub Biegowy Strona Główna -> Treningi i zawody Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin