Łomżyński Klub Biegowy

Znalazłem Mariusza, Piotra i Justynę na zdjęciach.
p.s. Dzięki za pozdrowienia na transparencie. Widziałem je nawet w TV!!!
_________________
zbigburn

Jadąc w niedzielę Szosą Zambrowską widziałem największą bezmyślność biegacza. Nie chciałem podawać nazwiska, ale aż mnie korci. Dla zorientowanych powiem, że to niejaki pan G. z charakterystyczną tylk ...

Puchary robią wrażenie. Ładna prezentacja. Niestety mnie nie będzie na zawodach. Bardzo żałuję Sad

http://portalwiedzy.onet.pl/4868,11123,1349465,1,czasopisma.html

W związku z upałami w Polsce, może klub zakupi troszkę tego specyfiku i na następne 33km wszyscy pójdą jak burza. Laughing

Patrzę tak na was - jakieś tętna, czasy co 1 km. Ja po prostu patrzę jak szybko się męczę i w razie czego zwalniam. Chociaż cały czas biję własne rekordy. Na 10 km nie miałem nigdy poniżej 42 min, a o ...

Prawdę mówiąc, to przyzwyczaiłem się do ŁKB. Taki trochę lokalny patriotyzm, chociaż w Łomży już dawno nie mieszkam. Na pewno żeby istniał klub nie trzeba jakichś olbrzymich pieniędzy. Natomiast do or ...

Dzisiaj przeczytałem informację na temat przyszłości ŁKB. Trochę to wszystko smutne Crying or Very sad

, ale nadzieja jest, że jednak najwytrwalsza grupa zawodników przetrwa, niezależnie od szyldu Laughing

(Koleżeńsk ...

Według podanej przez Ciebie Mariusz definicji, nigdy nie zostaniesz amatorem. A tak swoją drogą, to amatorstwo kończy sie w momencie gdy za bieganie ktoś zaczyna płacić. I to jest wg mnie różnica amat ...

Nie myślałem, że bieganie w śniegu może być takie ciężkie. Następnym razem przesunę się troche do przodu na starcie. Trochę ciężko wyprzedzać biegnąc przez śnieg po kolana.