Łomżyński Klub Biegowy
Stop dla hakerów
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Łomżyński Klub Biegowy Strona Główna
->
Treningi i zawody
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Łomżyńskiego Klubu Biegowego
----------------
Pogadaj o wszystkim
Treningi i zawody
Sprzęt biegowy
Opinie o zawodach w Łomży
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
mariusz nizinski
Wysłany: Pon 12:00, 20 Mar 2006
Temat postu:
Na maratonachpolskich w - dyskusjach - pod tym samym tytułem
"Bieganie w kolcach - czy aby to dobry pomysł ?"
http://www.maratonypolskie.pl/
Znajdziecie różne opinie na temat biegania w kolcach - zapraszam
Pozdrawiam
mariusz nizinski
Wysłany: Pon 17:34, 13 Mar 2006
Temat postu:
Masz babo placek
niewiedziałem, że aż tak to się skończyło
Na temat biegania w kolcach nie mam pojęcia i pewnie bym nie miał gdyby nie ta informacja - dobrze jak piszesz Piotr, że to tylko skończyło się na tej dolegliwości - bo przecież za chwile wyjazd do Warszawy na półmaraton.
Trzymaj się zdrowo.
Pozdrawiam
Piotr
Wysłany: Pon 14:32, 13 Mar 2006
Temat postu: Bieganie w kolcach - czy aby napewno to jest dobry pomysł ?
Już ponad tydzień minął od biegu Grand Prix Warszawy. Dlaczego jeszcze wspominam ten bieg ? Otóż powód jest taki......
Chciałem przestrzec wszystkich biegaczy przed nierozsądnym uzywaniem kolcy a przede wszystkim kolcy nieprzystopsowanych do długich dystansów.
Rezultat użycia tego typu obuwia był zaraz na mecie w Warszawie rewelacyjny- rekord życiowy na tejże trasie i to w nienajlepszych warunkach pogodowych tzn 39:06. Teraz się jednak mocno zastatnawiam czy warto było dla jakiegos tam rekordu nadwerężać swoje zdrowie. Do dziś odczuwam skutki tego biegu tzn nadwerężenie mięśnia brzuchatego łydki. Na drugi dzień po biegu oznajmiło się to poprostu bólem który uniemozliwiał wogóle jakiekolwiek obciążanie śródstopia. Musiałem zrezygnować po pierwszym rozbieganiu z dalszych treningów.
Ta cała zabawa całe szczęście kosztowała mnie stratą w treningu tylko tygodnia choć wiem teraz że miałem dużo szczęścia. Mogłem przecież przypłacić naderwaniem ścięgna achillesa. Wykluczyło by mnie to na dłużej z biegania.
Jak się teraz zastanawiam to specyfika biegu w kolcach szczególnie tych do sprintu polega na znacznym przeniesieniu siły oparcia stopy na śródstopie i na palcach. Jak oglądałe w weekend zawody halowe to się zastanawiam jak ci zawodnicy wytrzymuja takie bieganie w kolcach np. na 3km? Poza tym usłyszałem ciekawy komentarz w studiu czołowego polskiego biegacza że skuteczny obecnie styl biegania bardziej na śródstopiu jest bardzo kontuzjogenny. Czy zatem rozsądniejszy pod względem zdrowia styl biegania jest tzw. z pięty ?
Czy do biegania w kolcach trzeba jakoś dłużej się specjalistycznie przygotowywać ? Przed startem zrobiłem 1 trening w kolcach i nic nie zapowiadało kłopotów a wręcz przeciwnie ciągneło mnie do przodu jak nigdy w tym roku. A poza tym co myślicie ? Czy mam jeszcze przez jakiś czas wstrzymywac się z ostrzejszymi akcentami niż owb1.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin